Artur Ligęska – dramatyczna historia polskiego trenera uwięzionego w Dubaju

Kariera i sukcesy Artura Ligęski

Artur Ligęska urodził się 29 października 1980 roku w Dębicy, a jego życie z pozoru przypominało historię człowieka, który osiągnął spektakularny sukces. Był znanym trenerem personalnym, menedżerem fitness i przedsiębiorcą, który stworzył sieć klubów SOHO Body Spirit oraz sklepów z suplementami Fit Shop. Jego biznesy rozwijały się dynamicznie, a w 2013 roku jeden z jego klubów został uznany za najlepszą inwestycję fitness w Polsce. Był ceniony w branży, współpracował z klinikami medycznymi, a nawet wydał dwie płyty z muzyką relaksacyjną.

Dubaj – nowy rozdział, który stał się koszmarem

W 2017 roku Artur Ligęska postanowił wyjechać do Dubaju, aby odbudować swoją sytuację finansową po bankructwie. Jak sam przyznawał w wywiadach, początkowo wszystko układało się dobrze – pracował jako ekspert fitness i budował sieć kontaktów. Jednak jego życie diametralnie zmieniło się, gdy poznał wpływowego syna szejka. Mężczyzna, którego Ligęska nazywał „Aniołem”, okazał się zaborczy i emocjonalnie uzależniony od Polaka. Gdy Artur postanowił wrócić do Europy, stał się ofiarą zemsty.

Aresztowanie i tortury w więzieniu w ZEA

W kwietniu 2018 roku Artur Ligęska został aresztowany pod fałszywym zarzutem posiadania narkotyków. W swojej książce Inna miłość szejka opisywał, że to „Anioł” doprowadził do jego zatrzymania, nie akceptując decyzji o wyjeździe. Przez trzynaście miesięcy przebywał w więzieniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie doświadczył niewyobrażalnych cierpień – był bity, głodzony i wielokrotnie gwałcony przez strażników. Jak mówił, panowały tam warunki przypominające obozy koncentracyjne, a jedyną różnicą był brak komór gazowych.

Walka o wolność i wsparcie polskich władz

Uwolnienie Artura Ligęski stało się możliwe dzięki zaangażowaniu polskich dyplomatów, w tym ówczesnego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza, oraz naciskom ze strony następcy tronu Abu Zabi. W maju 2019 roku wrócił do Polski, ale fizyczne i psychiczne konsekwencje pobytu w więzieniu były druzgocące. Mimo to postanowił opowiedzieć swoją historię, wydając dwie książki: Inna miłość szejka i Pamiętnik więzienny.

Książki Ligęski – świadectwo tortur i walki o przetrwanie

W swoich publikacjach Artur Ligęska szczegółowo opisał nie tylko okrucieństwa, których doświadczył, ale także złożone relacje z synem szejka. Podkreślał, że ich znajomość nie miała charakteru romantycznego, a „Anioł” widział w nim raczej przyjaciela i powiernika. Zaznaczał jednak, że jego były znajomy był rozdarty między tradycyjnymi oczekiwaniami rodziny a własnymi uczuciami. Choć początkowo wydawało się, że więzienna trauma nie złamała Polaka, wydarzenia z 2021 roku pokazały, że jego walka o spokój nie została wygrana.

Przeczytaj więcej  Odkrywając prawdę o Paolo Macchiarinim: od medycznego geniusza do skandalu

Tajemnicza śmierć Artura Ligęski

26 maja 2021 roku ciało Artura Ligęski zostało znalezione w jego mieszkaniu w Amsterdamie. Choć oficjalna przyczyna śmierci nie została podana, bliscy i przyjaciele sugerowali, że mogła mieć związek z przeżytą traumą – cierpiał na PTSD. Pojawiły się też teorie, że jego zgon mógł być skutkiem zemsty ze strony osób związanych z emirackim establishmentem. Reżyserka Manu Luksch, która pracowała nad filmem dokumentalnym o Ligęsce, przyznała, że nie wykluczała „nieoczywistych okoliczności” jego śmierci.

Dziedzictwo Ligęski – film i pamięć o jego historii

W czerwcu 2022 roku na Krakowskim Festiwalu Filmowym premierę miał dokument Śpiewaj i płacz, płacz i śpiewaj w reżyserii Manu Luksch. Film pozwolił Arturowi Ligęsce opowiedzieć swoją historię własnymi słowami, stając się ważnym głosem w dyskusji o łamaniu praw człowieka w ZEA. Dziś jego życie i śmierć pozostają symbolem walki z niesprawiedliwością oraz ciemną stroną luksusowego wizerunku Dubaju.

Historia Artura Ligęski to wstrząsająca opowieść o ludzkiej sile, zdradzie i dramatycznej walce o godność. Choć od jego śmierci minęło już kilka lat, wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi, a jego książki i filmowy portret przyczyniają się do zachowania pamięci o tej poruszającej sprawie.