Romans Diany i Dodiego Al-Fayeda – czy był czymś więcej niż przyjaźnią?
Relacja księżnej Diany i Dodiego Al-Fayeda do dziś budzi kontrowersje i emocje. Choć od ich tragicznej śmierci w wypadku samochodowym w Paryżu minęło ponad ćwierć wieku, wciąż pojawiają się nowe szczegóły na temat ich związku. Czy Diana i Dodi naprawdę byli parą, czy ich relacja była jedynie grą mediów? Historia tej znajomości zaczęła się niewinnie, ale szybko przerodziła się w jeden z najgłośniejszych romansów lat 90.
Kim był Dodi Al-Fayed, ostatni mężczyzna księżnej Diany?
Dodi Al-Fayed, a właściwie Emad El-Din Mohamed Abdel Moneim Fayed, urodził się w 1955 roku w Aleksandrii jako syn egipskiego miliardera Mohameda Al-Fayeda. Był producentem filmowym, który współpracował przy kilku hollywoodzkich produkcjach, w tym nagrodzonym Oscarem filmie „Chariots of Fire”. Mimo sukcesów zawodowych, w oczach ojca pozostawał „wiecznym chłopcem”, który nie spełniał jego oczekiwań. Dodi znany był z hulaszczego stylu życia, uwielbienia dla pięknych kobiet i ekstrawaganckich wydatków.
Jego znajomość z Dianą rozpoczęła się w 1997 roku, gdy Mohamed Al-Fayed, właściciel londyńskiego Harrodsa, przedstawił swojego syna księżnej. Wkrótce para zaczęła spotykać się częściej, a ich relacja stała się tematem tabloidów na całym świecie.
Dwa miesiące, które zmieniły wszystko
Związek Diany i Dodiego rozwijał się błyskawicznie. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy od ich pierwszego spotkania media donosiły już o planach małżeństwa, a nawet ciąży księżnej. Czy te pogłoski miały jakieś potwierdzenie w rzeczywistości?
Według niektórych źródeł, Diana otwarcie pytała znajomego księdza, czy mogłaby wyjść za mąż za Dodiego, mimo że był muzułmaninem. Inni twierdzili jednak, że ich związek był jedynie przyjaźnią lub sposobem Diany na zdenerwowanie jej byłego kochanka, chirurgia Hasnata Khana, z którym rozstała się krótko przed poznaniem Al-Fayeda.
Wojna z paparazzi i ostatnie chwile przed tragedią
Relacja Diany i Dodiego była nieustannie śledzona przez paparazzich. Para często prowokowała media, jednocześnie próbując uciec przed ich natarczywością. Wieczorem 31 sierpnia 1997 roku, gdy opuszczali paryski hotel Ritz, zostali zaatakowani przez fotografów. Kierowca, Henri Paul, próbował zgubić pościg, ale samochód uderzył w betonowy filar w tunelu pod Placem Alma.
Dodi i kierowca zginęli na miejscu, Diana zmarła kilka godzin później w szpitalu w wyniku wewnętrznego krwotoku. Jedyne ocalałe z katastrofy były ochroniarz Trevor Rees-Jones, który jako jedyny miał zapięte pasy.
Spiskowe teorie i tajemnica śmierci Diany i Dodiego
Śmierć księżnej Diany i Dodiego Al-Fayeda od początku była owiana tajemnicą. Ojciec Dodiego, Mohamed Al-Fayed, do końca życia twierdził, że jego syn i Diana zostali zamordowani na zlecenie brytyjskich służb. W swojej książce patolog Richard Shepherd wyjaśniał jednak, że przyczyną śmierci były obrażenia spowodowane wypadkiem, a nie spisek.
Jednym z najgłośniejszych zarzutów był brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Gdyby Diana miała je zapięte, prawdopodobnie przeżyłaby katastrofę. Inną kontrowersją było twierdzenie francuskiego dziennikarza, że księżna była w ciąży. Jednak sekcja zwłok nie potwierdziła tego – co zresztą podważyło teorię o planowanym ślubie.
Diana i Dodi w kulturze – jak zapamiętano ich historię?
Tragiczna historia miłości Diany i Dodiego stała się inspiracją dla filmów, książek i seriali. W 2022 roku Netflix wyprodukował film „Diana i Dodi: Księżna i playboy”, który przedstawiał ich relację w romantycznym świetle. W serialu „The Crown” również pojawia się wątek romansu, choć twórcy nie wskazali jednoznacznie, czy była to prawdziwa miłość, czy jedynie krótki epizod.
Mohamed Al-Fayed upamiętnił parę dwoma pomnikami w Harrodsie – najpierw szklaną piramidką z ich zdjęciami, a później brązową rzeźbą przedstawiającą Dianę i Dodiego z unoszącym się nad nimi albatrosem.
Czy Diana i Doli byli parą? Prawda leży gdzieś pośrodku
Do dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Diana i Dodi naprawdę się kochali. Ich relacja trwała zaledwie dwa miesiące, a większość informacji pochodziła z plotek lub ze źródeł związanych z rodziną Al-Fayedów. Jedno jest pewne – ich historia pozostanie jedną z największych zagadek brytyjskiej rodziny królewskiej. Choć nie wiadomo, jak potoczyłyby się ich losy, gdyby przeżyli, ich tragiczny koniec na zawsze połączył ich w zbiorowej pamięci.
Jestem dziennikarzem z zamiłowania i zawodu, dla którego każda opowiedziana historia ma znaczenie. Wierzę, że odpowiednio dobrane słowa mogą nie tylko informować, ale także inspirować, budować mosty między ludźmi.
