Mąż Eweliny Ślotały – miliarder, który stał się jej największym wrogiem
Ewelina Ślotała, znana z związku z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem, wyszła za mąż za biznesmena Marcina Ś. Ich małżeństwo początkowo wydawało się idealne – luksusowa willa w Konstancinie, wysoka pozycja społeczna i wspólny syn. Za zamkniętymi drzwiami jednak rozgrywał się dramat. Były mąż Eweliny Ślotały okazał się sprawcą przemocy domowej, która odcisnęła piętno na życiu pisarki aż do jej tragicznej śmierci.
Przemoc domowa – trauma, która wyszła na jaw
W listopadzie 2021 roku Ewelina Ślotała opublikowała na Instagramie wstrząsające zdjęcia zakrwawionej twarzy, doznanej w wyniku pobicia przez męża. Sprawa dotyczyła wydarzeń sprzed pięciu lat – w 2016 roku Marcin Ś. został aresztowany w Hiszpanii i skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Pomimo wyroku, życie osobiste pisarki nadal naznaczone było strachem. W jednym z wywiadów przyznała, że były mąż stosował wobec niej politykę zastraszania, włączając w to pozwy sądowe mające na celu osłabienie jej pozycji w walce o dziecko i majątek.
Konflikt o majątek – walka o mieszkanie i syna
Po rozwodzie Ewelina Ślotała musiała stawić czoła nie tylko traumie przemocy, ale także batalii prawnej. Jej były mąż próbował przejąć mieszkanie, w którym mieszkała z ich dziewięcioletnim synem. Według relacji matki pisarki, Marcin Ś. wymienił zamki i ograniczył jej kontakt z wnukiem. Sprawa komplikowała się jeszcze bardziej, gdy pojawił się kontrowersyjny dokument notarialny, sugerujący, że to sama Ślotała miała się okaleczyć, by wyłudzić pieniądze.
„Żony Konstancina” – książka, która odsłoniła prawdę o elitach
Ewelina Ślotała postanowiła opowiedzieć światu o mechanizmach rządzących światem bogaczy. W swojej bestsellerowej serii – „Żony Konstancina”, „Kochanki Konstancina” i „Rozwódki Konstancina” – opisała, jak wielkie majątki i pozycja społeczna maskują uzależnienia, przemoc i zdrady. W jednym z wywiadów porównała rozwody do steków, nazywając te wśród celebrytów „dobrze wysmażonymi”. Wymieniła wśród nich Antka Królikowskiego, Zbigniewa Zamachowskiego i Sebastiana Fabijańskiego. Pisarka otwarcie krytykowała nierówności między kobietami a mężczyznami w sporach majątkowych, podkreślając, że kobiety często są zastraszane i pozostawiane bez odpowiedniego wsparcia prawnego.
Śmierć Eweliny Ślotały – niewyjaśnione okoliczności
W grudniu 2024 roku media obiegła wstrząsająca wiadomość – Ewelina Ślotała nie żyje. Pisarka zmarła nagle w wieku 35 lat, osierocając syna. Choć oficjalną przyczyną śmierci podano zatrzymanie akcji serca, wiele osób wątpiło w tę wersję. Sąsiadka Eweliny Ślotały ujawniła, że w ostatnich tygodniach pisarka obawiała się o swoje życie, twierdząc, że „starają się zrobić z niej wariatkę i odebrać dziecko”.
Krzysztof Rutkowski w sprawie byłego męża Eweliny Ślotały
Detektyw Krzysztof Rutkowski, który pomagał pisarce w zgłoszeniu przemocy, po jej śmierci zabrał głos w tej sprawie. W rozmowie z matką Ślotały miał powiedzieć: „Ostatnio mówiła, że czuje się zagrożona. To bardzo wpływowe osoby z otoczenia byłego męża”. Sugerował, że śmierć autorki może mieć związek z trwającym konfliktem.
Walka o wnuka – matka Eweliny Ślotały kontynuuje batalię
Barbara Wanda, matka pisarki, po śmierci córki stanęła w obliczu kolejnej trudnej walki. Były mąż Eweliny Ślotały zabronił jej widywania się z wnukiem, a nawet próbował przejąć mieszkanie zmarłej. Kobieta zapowiedziała, że będzie walczyć w sądzie o prawo do kontaktów z chłopcem, podkreślając, że dobro dziecka jest najważniejsze.
Luksusowe życie, które nie uchroniło przed tragedią
Choć Ewelina Ślotała mieszkała w luksusowej willi w Konstancinie i prowadziła życie pełne blichtru, w rzeczywistości była ofiarą systemu, który chroni najbogatszych. Jej historia stała się symbolem walki kobiet z przemocą domową i nierównościami prawnymi. Pisarka do końca próbowała zmienić swoją sytuację, a jej książki pozostają ważnym głosem w dyskusji o prawach kobiet w środowiskach elit.
Czego nie zdążyła opowiedzieć Ewelina Ślotała?
W chwili śmierci Ewelina Ślotała pracowała nad kolejną książką – „Mężczyźni Konstancina”, która miała być kontynuacją jej poprzednich demaskatorskich publikacji. Niestety, nie zdążyła jej ukończyć. Jej śmierć pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi, a rodzina i czytelnicy zastanawiają się, czy kiedykolwiek poznamy pełną prawdę o tym, co się wydarzyło.
Pamięć o Ewelinie Ślotały – autorka, która odważyła się mówić głośno
Mimo przedwczesnej śmierci Ewelina Ślotała pozostawiła po sobie dzieła, które inspirują kobiety do walki o swoje prawa. Jej historia pokazuje, że nawet w świecie bogactwa i pozornego szczęścia mogą kryć się mroczne sekrety, których ofiarami padają najsłabsi.
Jestem dziennikarzem z zamiłowania i zawodu, dla którego każda opowiedziana historia ma znaczenie. Wierzę, że odpowiednio dobrane słowa mogą nie tylko informować, ale także inspirować, budować mosty między ludźmi.
